Gdy na pewnym poziomie czujemy, że osiadło w nas poczucie obfitości czy świadomości. Gdy czujemy, że zrozumieliśmy, że znaleźliśmy klucz do przepływu, zaraz za tym najczęściej o nim zapominamy i zaczynamy błądzić, szukać na nowo, wracać do dawnych schematów.
Zdarzało Ci się tak?
Po momencie uświadomienia “aha”, objawienia jak pewne mechanizmy funkcjonują, poczucia tego w sobie, poczucia, że od teraz będziesz już tylko manifestować dobre, piękne życie, nagle pamięć o nich zanika albo ciężej sobie wyobrazić, przywołać to uczucie czy obraz, a Ty masz poczucie jakbyś wracała na dawne tory?
Dlaczego tak może się dziać?
Sztuka manifestacji to także sztuka utrzymywania stałych wibracji — a to jest dopiero sztuka! Samo zrozumienie, poczucie jest najczęściej pewnego rodzaju przeskokiem czy to świadomości, czy kwantowym, w zależności od poziomu pracy. W takim momencie ukazuje się nowy obraz, wizja tego, jak coś funkcjonuje lub świadomość, poczucie tego. Coś, co do tej pory było niedostępne, jakby za ścianą staje się dla nas jasne. Tych “cosiów” w życiu jest całe mnóstwo. Dając swoją uwagę temu, jak pewien problem rozwiązać, jak wprowadzić nową jakość do danego obszaru, staramy się dojść do rozwiązania, które jest dla nas niewidzialne, nieuchwytne. Następnie, gdy uda nam się do niego dojść, mamy poczucie, że od teraz wszystko się zmieni. I tak się dzieje, jedynie po takim momencie następuje często pewien stały mechanizm, który zapewne dla fizyka jest całkowicie naturalny.
Schemat wygląda tak:
🔸Dążenie do połączenia dwóch cząsteczek (czyli połączenie Ciebie i rozwiązania, którego poszukujesz).
🔸Połączenie (poczucie dopełnienia, aha, ulgi, nowego początku).
🔸 Proces łączenia, który zakłada różne fazy:
Wytrącanie się starych elektronów/ protonów, które nie są spójne z nowym połączeniem — czyli czas, w którym zaraz po momencie „aha” zaczynają wracać stare schematy. Kluczem tu jest nie wchodzić w nie, nie dawać im uwagi, a pozwolić swobodnie odejść.
Układanie się elektronów/protonów/neutronów w nowej formule — czyli sprawdzanie testowanie, z poziomu różnych poziomów jak dane połączenie w nowej świadomości będzie najlepsze do ugruntowania na polu fizycznym. To czas, gdzie dziać się może wiele nowych rzeczy, doświadczeń, a poprzez wybory, które są dla mnie najlepsze, układam w swoim życiu nowe połączenia i nowe normy działania.
🔸 Faza łączenie może także przebiec inaczej:
Jeśli w fazie wytrącania dasz nadmierną uwagę elektronom/protonom, które się uwalniają (czyli nawykom, przekonaniom) może dojść do ponownego rozłączenia, czyli wracasz do dawnego braku połączenia, tracisz to, do którego doszłaś.
W przełożeniu na życie już dokładniej, bardziej obrazowo. Po momencie uświadomienia, naturalnym staje się, że nie – od teraz już tylko jednorożce i tęcza są jedynym doświadczeniem w danym obszarze, a właśnie naturalne jest, że tuż po pojawia się jakość, która jest w przeciwwadze. Warto zaakceptować, że to całkowicie naturalny mechanizm, który pozwala w pełni, w tej nowej świadomości, uwolnić wszystko, co od tego oddziela. Puszczać wolno, uwalniać, żegnać, aby doprowadzić do pełnej czystości nowego połączenia, czyli nowej świadomości w danym obszarze, nad którym pracujemy i któremu dajemy uwagę obecnie.
Mam nadzieję, że ten powrót do szkolnej ławki i przypomnienie praw fizyki, pozwoli Ci lepiej zrozumieć jak funkcjonujemy i dlaczego pewne rzeczy cyklicznie do nas wracają i przede wszystkim — jak mądrze takim procesem poprowadzić.
Ari_Anna Duszyńska
Fragment książki „Droga do Obfitości®. Prawo Przyciągania w widzeniu Nowej Ery”.
Dodaj komentarz