Czas głębokich refleksji
Czas zmian, czas przełomów, czas wybitnie wielowymiarowy w swej strukturze zmian, który może być odczuwalny dla każdego człowieka. Tak w skrócie określiłabym najbliższy miesiąc. A co na samych jego początkach i co działo się jeszcze do wczoraj, co tak mocno wpłynęło na to, jak dziś odczuwamy rzeczywistość?
Zacznę od krótkiego wyjaśnienia procesu opisywanego w zeszłym tygodniu — odzyskiwania energii w czasie. Był to proces, który w ujęciu globalnym pozwolił w perspektywie historii współczesnej (oczywiście w ujęciu ewolucji Ziemi), czyli z około 5 tys. lat umożliwić odzyskanie energii, która w procesie tejże ewolucji była tracona na niskowibracyjne działania — czyli właściwie całość funkcjonowania Ziemi w tym czasie. Proces ten pozwolił z najbardziej istotnych momentów w tejże historii odzyskać utracona energię, które wcześniej pozwalała utrzymywać Ziemię w jako takiej wibracji, aby jej nie utracić całkiem, a w perspektywie dzisiejszej — odzyskać cenną energię.
Jak taki proces może przełożyć się dla nas ludzi w perspektywie globalnej?
Przede wszystkim w kolejnych latach procesem odsłaniania prawdy o wielu działaniach, strukturach, momentach w naszej historii. Patrzenie na historię i prawdy przekazywane do dziś jako fakty, z całkiem innej perspektywy. Oddawanie się głębszej refleksji nad całością, czyli efektami długoterminowymi działań, nawet sprzed setek, tysięcy lat. Tak, aby jako współczesny człowiek, zobaczyć jak dzisiejszymi decyzjami także wpływamy na świat za setki i tysiące lat. W kolejnych latach nasilać się będą także już globalnie, w ludzkiej świadomości procesy „czyszczenia” pamięci wydarzeń, które na dziś dzień jeszcze wydają się naturalne, ale były zniekształcone, zmanipulowane dla własnych korzyści — jak chociażby historia powstawania kościoła katolickiego, która niewiele ma wspólnego z prawdą, a dzisiejsza wersja jej jest jedynie efektem długoletniego zakłamania i manipulacji faktami dla własnych korzyści ludzkich. Gdy w szerszej, jako ludzkość perspektywie będziemy mogli zrozumieć głębszy sens powstawania pewnych dogmatów, idei, które do dziś na nas wpływają, dla jednych może oznaczać to wolność i zobaczenie oczami miłości i prawdy, że powstanie wielu z nich było z czystych intencji i pobudek. Dla wielu, osób mocno osadzonych jeszcze w trybie przetrwania, może oznaczać to oczywiście załamanie się całej struktury życia, i tego, na czym ślepo było ono budowane. Proces taki dotyczyć będzie nie tylko idei, ale całości naszego funkcjonowania dziś — ale o tym jeszcze w kolejnych tygodniach.
Co nasz czeka w pierwszym tygodniu stycznia?
Najistotniejszym procesem, który dziać się będzie globalnie i wielowymiarowo w tle to proces odzyskiwania energii, ale w ujęciu już własnej wewnętrznej pracy — globalnie będzie to kontynuacja, harmonizowanie się zmian, które zaistniały, w nieco dłuższej perspektywie czasu. W osobistej historii własnej będzie to czas, który po ostatnich dniach warto poświęcić na wzmożone refleksje. Proces odzyskiwania energii, jak wyżej opisałam, docelowo jest związany także z procesem zobaczenia prawdy. W ujęciu osobistych procesów — jest to tydzień szczególnie ważny, w którym możemy w całkiem nowej perspektywie zobaczyć siebie, tego jakimi ideami, wartościami, wzorcami się kierujemy i które z nich są już całkiem nieaktualne, ale jeszcze gdzieś głęboko w nas tkwiły i nie pozwalały zobaczyć siebie w pełni. To, co warto robić dla siebie samej/ samego w tym tygodniu to:
Czas dla siebie na obserwacje, refleksje, wnioski
Obserwacje siebie w świecie zewnętrznym, własnych reakcji automatycznych i weryfikacja, które z nich już nie są aktualne.
Praca w snach — objawianie się w snach, czy pogłębionej uważności/ medytacji tego, co przychodzi z poziomu nadświadomości, czyli własnej, osobistej prawdy.
Do tejże obserwacji warto włożyć także decyzje — jednak to nie jest aż tak ważne w najbliższych dniach, bardziej same obserwacje i bycie w tym uważną/ uważnym. To w kolejnych tygodniach przyjdzie czas na jasne, konkretne decyzje — co pragnę zmienić w związku z tym, co przyniosły ostatnie tygodnie. Czas wtedy — od około połowy stycznia będzie sprzyjał konkretnemu programowaniu naszego pola decyzyjnego — czyli ludzkim językiem, to co zdecydujemy i postanowimy od połowy stycznia będzie miało szansę ugruntować się w nas na długo lub na stałe.
Jeśli czasu najbliższego nie przeznaczymy na głębszą obserwację siebie, energia w naszym osobistym procesie rozwoju prawdopodobnie sama pokieruje nas w tę stronę. Jednak pamiętaj, że jeśli sam_ wybierzesz, w jaki sposób pewne rzeczy będą się działy, czyli sam_ przygotujesz przestrzeń dla siebie, będziesz miał_ wpływ na to, że może się to dziać w taki sposób, jak lubisz. Jeśli będziesz natomiast oporować i np. już przebodźcowywać się — prawdopodobnie wiele z czynności, aktywności zaplanowanych na najbliższy czas, sama zacznie „odpadać” dla Twojego dobra. Przyjmij ten czas z wdzięcznością, ponieważ lepszego podbicia energii typowej dla tego czasu zimowych, głębszych refleksji nie mieliśmy od lat — zmiany globalne bardzo mocno mogą wpływać na to, że nasze słuszne, dobre wnioski, refleksje i decyzje przynieść mogą owoce nie jedynie na ten cykl roczny, ale i całe nasze życie.
Owocnego tygodnia życzę i dobrego czasu dla siebie.
Ari_Anna Duszyńska
02.01.2025 r.
Dodaj komentarz